Info
Ten blog rowerowy prowadzi Adii z miasteczka .
Mam przejechane 73925.09 kilometrów w tym 1291.00 w terenie.
Jeżdżę z prędkością średnią 23.58 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Maj4 - 0
- 2024, Kwiecień9 - 0
- 2024, Marzec8 - 0
- 2024, Luty4 - 0
- 2023, Grudzień17 - 0
- 2023, Listopad18 - 0
- 2023, Październik18 - 0
- 2023, Wrzesień19 - 0
- 2023, Sierpień23 - 0
- 2023, Lipiec21 - 0
- 2023, Czerwiec19 - 0
- 2023, Maj19 - 0
- 2023, Kwiecień18 - 0
- 2023, Marzec17 - 0
- 2023, Luty13 - 0
- 2023, Styczeń18 - 0
- 2022, Grudzień7 - 0
- 2022, Listopad6 - 0
- 2022, Październik10 - 0
- 2022, Wrzesień7 - 0
- 2022, Sierpień13 - 0
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec9 - 0
- 2022, Maj13 - 0
- 2022, Kwiecień3 - 0
- 2022, Marzec6 - 0
- 2022, Luty3 - 0
- 2022, Styczeń4 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad7 - 0
- 2021, Październik11 - 2
- 2021, Wrzesień8 - 0
- 2021, Sierpień15 - 0
- 2021, Lipiec11 - 0
- 2021, Czerwiec12 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień8 - 0
- 2021, Marzec9 - 0
- 2021, Luty6 - 0
- 2021, Styczeń3 - 0
- 2020, Grudzień9 - 0
- 2020, Listopad10 - 0
- 2020, Październik9 - 0
- 2020, Wrzesień10 - 0
- 2020, Sierpień20 - 0
- 2020, Lipiec8 - 0
- 2020, Czerwiec6 - 0
- 2020, Maj11 - 0
- 2020, Kwiecień10 - 0
- 2020, Marzec3 - 0
- 2020, Styczeń2 - 0
- 2019, Listopad3 - 0
- 2019, Październik6 - 0
- 2019, Wrzesień9 - 0
- 2019, Sierpień14 - 0
- 2019, Lipiec10 - 0
- 2019, Czerwiec15 - 0
- 2019, Maj9 - 0
- 2019, Kwiecień7 - 0
- 2019, Marzec5 - 0
- 2019, Luty2 - 0
- 2018, Listopad5 - 0
- 2018, Październik7 - 0
- 2018, Wrzesień10 - 1
- 2018, Sierpień13 - 0
- 2018, Lipiec10 - 0
- 2018, Czerwiec9 - 2
- 2018, Maj14 - 0
- 2018, Kwiecień12 - 1
- 2018, Marzec3 - 0
- 2018, Luty2 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Grudzień4 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik4 - 0
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień17 - 0
- 2017, Lipiec12 - 0
- 2017, Czerwiec10 - 0
- 2017, Maj12 - 1
- 2017, Kwiecień9 - 0
- 2017, Marzec10 - 1
- 2017, Styczeń1 - 0
- 2016, Grudzień3 - 0
- 2016, Październik4 - 0
- 2016, Wrzesień7 - 1
- 2016, Sierpień19 - 0
- 2016, Lipiec12 - 3
- 2016, Czerwiec8 - 0
- 2016, Maj11 - 0
- 2016, Kwiecień8 - 1
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń2 - 0
- 2015, Grudzień8 - 0
- 2015, Listopad3 - 0
- 2015, Październik4 - 4
- 2015, Wrzesień11 - 0
- 2015, Sierpień20 - 6
- 2015, Lipiec14 - 5
- 2015, Czerwiec12 - 1
- 2015, Maj13 - 1
- 2015, Kwiecień10 - 3
- 2015, Marzec9 - 0
- 2015, Luty7 - 3
- 2015, Styczeń4 - 0
- 2014, Grudzień1 - 0
- 2014, Listopad9 - 4
- 2014, Październik10 - 1
- 2014, Wrzesień9 - 2
- 2014, Sierpień15 - 6
- 2014, Lipiec8 - 6
- 2014, Czerwiec13 - 0
- 2014, Maj10 - 0
- 2014, Kwiecień6 - 0
- 2014, Marzec9 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Grudzień2 - 0
- 2013, Listopad4 - 0
- 2013, Październik8 - 2
- 2013, Wrzesień8 - 1
- 2013, Sierpień19 - 0
- 2013, Lipiec13 - 4
- 2013, Czerwiec19 - 2
- 2013, Maj14 - 0
- 2013, Kwiecień8 - 0
- 2013, Marzec2 - 0
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Listopad4 - 2
- 2012, Październik3 - 0
- 2012, Wrzesień11 - 0
- 2012, Sierpień22 - 0
- 2012, Lipiec18 - 0
- 2012, Czerwiec16 - 0
- 2012, Maj10 - 0
- 2012, Kwiecień15 - 0
- 2011, Wrzesień6 - 0
- 2011, Sierpień8 - 0
- 2011, Lipiec5 - 0
- 2011, Czerwiec5 - 0
- DST 160.00km
- Teren 40.00km
- Czas 08:34
- VAVG 18.68km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Scott Scale 80
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraków po raz 3 w sezonie
Sobota, 4 października 2014 · dodano: 04.10.2014 | Komentarze 0
Spontaniczny wypad do Krakowa z Marcinem . Startujemy o 6:45 spod Jagiellończyków , ranek bardzo zimny 6 stopni oraz mgły , do tego okazuję się że całą drogę będziemy jechać pod bardzo mocny wiatr . Mgły sprawiają że mam wszystko mokre , najbardziej brakowało mi w tym czasie pokrowców na buty .
Kiedy wychodzi słońce i robi się trochę cieplej nie zdejmuję wiatrówki , kiedy już postanawiam się rozebrać okazuję się że wiatrówka to zwykły worek który nie przepuszcza powietrza , efekt jest taki że wszystko mam mokre i zimno odczuwam jeszcze bardziej . Około 11 robi się bardzo przyjemnie , świeci słońce a temperatura rośnie na tyle że postanawiamy jechać w krótkich spodenkach , przeszkadza tylko wiatr. Jednak im bliżej Krakowa gorsza pogoda , mocne zachmurzenie i temperatura 12 stopni , spadająca zresztą z każdą godziną. W Krakowie dołącza do nas Krzysztof ( Kaeres ) i razem robimy małą rundkę po bulwarach wiślanych . Tragedii nie było , potrzebny by był do niej tylko deszcz i brak towarzystwa Marcina. Zdobyte doświadczenie przyda się przy następnych wypadach , choć lepiej całodniowe wycieczki planować latem gdy jest ciepło i pogoda bardziej przewidywalna .
Na drodze przeciwpożarowej ( auror : Marcin )
Przy ruinach zamku w Bydlinie . ( auror : Marcin )
Gdzieś gdzie jeszcze było w miarę ciepło :) ( auror : Marcin )
Świetny odcinek między Trzyciążem a Sułoszową . ( auror : Marcin )
Epicka Dolina Prądnika , szczękając zębami rozkoszuję się widokami . ( auror : Marcin )
Razem z Marcinem w Ojcowie . ( auror : Marcin )
Ojców . ( auror : Marcin )
( auror : Marcin )
Na tle Bramy Krakowskiej . ( auror : Marcin )
Ojców . ( auror : Marcin )